Osiągnąć cel

         Nie jedna(piszę w rodzaju żeńskim, bo chłopaków tu pewnie nie ma) z Was ma cele które chce osiągnąć. Schudnąć, uzbierać na aparat, mieć pasek na koniec roku szkolnego, lub cokolwiek innego. Niektóre cele realizowane będą tygodniami, niektóre latami, a jeszcze inne odejdą w zapomnienie szybciej niż się pojawiły. Każdy z nich ma jednak jedną wspólną cechę- zwrot w lepszą stronę w naszym życiu.
         Zbyt duża ilość celów do spełnienia nie jest najlepszym pomysłem, w koncu każdy z nich to jakas zmiana, a każda zmiana potrzebuje czasu. Wiecie chyba co mam na mysli. Co innego z marzeniami. Uważam że można ich mieć od groma i ciut ciut. Nie mylmym ze sobą tych dwóch słów. Znalazlam cytat tłumaczący wszystko idealnie: 
„Cele to marzenia z datą realizacji”.  
           Wszystko jest proste jeżeli tylko tego chcesz, wystarczy zacząć. Tak więc łaskawie rusz teraz tyłek i zacznij marzenia zmieniać w cele, które sprawią że Twoje życie bedzie miało lepsze jutro.

Moje cele na najbliższy czas, do których już dążę:
    *przejście na wegetarianizm
    *zakupienie aparatu
oraz cele, na które poświęcę więcej czasu:
    *rozwijanie się w montażu
    *rozwijanie bloga

      A Wy jakie macie cele? Jesteście w trakcie ich realizacji czy nie bardzo? A może wręcz przeciwnie, już osiągnęliście swoje cele?

*zdjęcia wstawiam stare żeby nie było tak pusto

Wiktoria