Na zakończeniu roku poszłam w końcu w białej spódniczce, czarnej bluzce z dekoltem na plecach,i botkach na obcasie. Tutaj macie jedno zdjęcie z instagrama <klik> Nie ukrywam że do szkoły będzie się dostać trudno, ale mam mały promyk nadziei...
Kupiłam prawie dwa miesiące temu moje pierwsze conversy. Jestem z nich tak niezadowolona, że nie idzie po prostu tego pojąć. Przetarte, rozklejone, zdarte napisy i pojawiają się plamy na materiale, tak jakby klej. O buty dbam, więc nie wiem o co chodzi. Zamówiłam je na zalando, więc to nie podróbki. Mimo wszystko, jest jedne bardzo duży plus, przez który wydaje mi się, że to nie będzie moja jedyna para butów z tej firmy. Chodzi mi oczywiście o podeszwę, Jest gruba i wytrzymała. Daje im to przewagę nad innymi trampkami.
Założyłam sobie, że w te wakacje poznam dużo ludzi, żeby nie było nudno. Nie ukrywam, idzie mi dobrze. Przynajmniej będę bardziej otwarta na nowe znajomości i stanę się milsza...chyba :)
Na koniec mam kilka zdjęć z wczoraj
crop top: H&M
spodenki: lumpeks
koszula: no name
buty: converse
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz